Wywiad z trenerem Seniorów UKS Śrem, Damianem Skrzypczakiem, o dotychczasowych dokonaniach zespołu, planach i nadziejach na zbliżającą się rundę wiosenną.
Jak ocenia Pan dokonania drużyny seniorskiej UKS Śrem w I rundzie po przejęciu funkcji trenera?
Wyniki, jakie osiągnął ten zespół, skłaniają do wystawienia bardzo dobrej oceny. Realizacja zadania wcale nie była łatwa. Zbudowanie drużyny przy dojściu dziewięciu nowych zawodników to zawsze ciężkie wyzwanie, jednak chłopaki stanęli na wysokości zadania i w pełni świadomi, z wielką pasją, podeszli do realizacji celu, jakim jest wygrywanie meczów i awans do A klasy.
Wygranych 11 meczów, przy jednym remisie i tylko jednej porażce pokazuje, że poszliśmy dobrą drogą, a wraz z zawodnikami stworzyliśmy bardzo ciekawy i świetnie rozumiejący się kolektyw. Mieszanka doświadczenia i młodości oraz super atmosfera to obraz naszego zespołu.
Jakie są plany na najbliższe miesiące?
Zespół w formie roztrenowania do 15 grudnia spotykać się będzie trzy razy w tygodniu. W międzyczasie odbędzie się oficjalne podsumowanie rundy jesiennej w jednej ze śremskich restauracji. Od połowy stycznia bierzemy się ostro do pracy, trenując na sali, w terenie i boisku, przeplatając te zajęcia meczami kontrolnymi z zespołami takimi jak: GKS Żerków, Luboński KS, Pogoń Książ, Tur Turew, Las Puszczykowo czy LZS Głuchowo.
Planujemy też 2/3 wzmocnienia i czekamy również na powrót po ciężkich kontuzjach dwóch naszych wychowanków - Pawła Gawareckiego i Mateusza Rochowiaka - którzy przy pełnej pomocy klubu po zabiegach operacyjnych wracają do gry.
Z jakimi nadziejami czekacie na rundę wiosenną?
Celem najważniejszym jest oczywiście awans do A klasy, ale także dalszy postęp i rozwój drużyny. Jednakże cele i plany nie kończą się tylko na tej rundzie. Ambicją moją, jak i całego klubu są dalsze awanse i krok po kroku podnoszenie poziomu piłki seniorskiej w UKS-ie.
Perspektywy są świetne. Pracuję z chłopakami z rocznika Junior Młodszy. Talentu i umiejętności tym zawodnikom nie brakuje i tylko kwestią czasu jest ich napieranie na pierwszy zespół. A to nie koniec… Świetną pracę wykonują trenerzy z chłopakami zarówno w roczniku 2003, jak i 2005. Drużyny te, podobnie jak Juniorzy 2002, bardzo dobrze radzą sobie w najwyższej klasie rozgrywkowej w Wielkopolsce.
Talentów i jakości w tych grupach jest co niemiara, więc potencjał i moc to bardzo ciekawa perspektywa.